Wspinanie to dla mnie styl życia. W skale czuje się jak "ryba w wodzie". Staram się dzielić moja pasją z innymi, bezpiecznie szkoląc od 2000 roku.
Jestem członkiem Zarządu największego Klubu wspinaczkowego w Polsce www.kw.warszawa.pl oraz ekiperem PZA, dzięki czemu mogę - zgodnie z zasadą "duży może więcej" działać społecznie osadzając ringi i stanowiska w skałach.
Lubię ..... ;-) - to też, ale również sernik i pizzę u Mauricia a jeśli do tego dodać dobrą muzykę, to już jest idealnie. I jeszcze jeden warunek musi być spełniony - te wszystkie przyjemności musza być ukoronowaniem dnia spędzonego na wspinaniu - czego Tobie również życzę.
A co do "wykazów przejść" - "jakiś tam " posiadam i niekoniecznie muszę się nim chwalić. "Cyfra" jest rzeczą ulotną a zachód słońca np: pod Nanda Devi, Kusum Kanguru, Ama Dablam, czy chociaż w bazie pod Everestem pozostaje w pamięci do końca.
Tyle samo wyjść co powrotów
Gelo
Partnerzy
Serwis PZA wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. dowiedz się więcej.