W poniedziałek, 4 kwietnia 2011 r., pożegnaliśmy Andrzeja Karowskiego, niezawodnego kolegę, partnera i przyjaciela.
W latach 80.prowadził nabór kursantów do Łódzkiego Klubu Wysokogórskiego. Szkoleniu w klubie poświęcał cały swój wolny czas i serce. Organizował kursy teoretyczne, egzaminy, kursy skałkowe i tatrzańskie. W tych latach wszyscy ciekawi górskiej przygody trafiali w klubie na Andrzeja. Był ich przewodnikiem – ciepłym i koleżeńskim.
O swojej chorobie mówił tak niewiele, że nawet przyjaciele nie zdawali sobie sprawy, z jak wielkimi problemami walczył.
Pamiętamy go, jak siedzi przy ognisku i śpiewa „ tylko góry, góry i góry, i całe moje życie w górach.”
Małgorzata Biernacka