Przed kilkoma miesiącami zmarł w Kanadzie Jerzy Pilitowski, znany
taternik lat 50-tych, partner m. in. J. Długosza, S. Biela i A. Pietscha,
bardzo popularny w środowisku taternickim Morskiego Oka, czołowy odtwórca
słowackich piosenek.
Drodzy Koledzy,
w Dzienniku Polskim ukazał się taki oto nekrolog:
*ŚP*
*JERZY PILITOWSKI*
*Żołnierz AK, architekt, dyrektor organizacyjny Teatru Polskiego
w Kanadzie,*
*Ukochany Mąż, Ojciec i Dziadek,*
*zmarł w Toronto 29 grudnia 2006, przeżywszy 79 lat.*
Msza św. żałobna odprawiona zostanie w środę,
11 kwietnia 2007 o godzinie 13:40 w kaplicy na cmentarzu
Rakowickim, po czym nastąpi odprowadzenie urny
z prochami Zmarłego do grobowca rodzinnego,
o czym powiadamiają pogrążeni w bólu i tęsknocie,
Żona, Córka, Syn, Wnuki i Rodzina.
Mam nadzieję, że wszyscy pożegnamy jeszcze Jurka na polskiej
ziemi, tam gdzie wielu naszych kolegów żegnaliśmy mniej lub bardziej
dawno.
A wieczorem spotkamy się oczywiście w Klubie.
Basia Morawska-Nowak