Najpopularniejszy ośmiotysięcznik Karakorum był w tym roku tłumnie
oblegany 6 lipca br. minęło 50 lat od jego zdobycia.
Ten nietrudny technicznie szczyt był także celem polskiej wyprawy
„The Playground Friends HiMountain Gasherbrum II Expedition 2006”,
w skład której wchodziła również trójka wyjadaczy wysokogórskich:
Krzysztof Wielicki, Ryszard Pawłowski i Janusz Majer.
Zdobywanie aklimatyzacji przypadło na okres bardzo złej pogody.
Akcja rozwinęła się na dobre 17 lipca, po poprawieniu się warunków
atmosferycznych.
Jako pierwsi cel wyprawy osiągnęli Ryszard Pawłowski i Marek
Chmielarski
na wierzchołku G II stanęli 23 lipca o godz. 10 czasu lokalnego.
Drugi zespół wyprawy stanął na szczycie góry 26 lipca. Zespół
Krzyśka Wielickiego opuścił obóz III (7000 m) około północy. W skład
grupy wchodzili: Krzysztof Wielicki, Rafał Fronia, Robert Jucha
i Paweł Podsiadło. Do obozu IV (7400 m) doszli około 3 w nocy.
Tu zastali Janusza Majera i Agnieszkę Adamowską, którzy byli już
po próbie ataku tego dnia i postanowili zawrócić. Trzeci z grupy Majera
Zbigniew Zimniewicz dołączył do zespołu Wielickiego i razem z nim
kontynuował wejście. Cały pięcioosobowy zespół stanął na wierzchołku
Gasherbruma II między 8 a 10 rano. Pierwszy był na szczycie Rafał Fronia
(po 7,5 godz. marszu !), a potem kolejno reszta ekipy. Tego samego dnia
zespoły zeszły na dół
do bazy lub do obozu I.
Zejście ze szczytu odbyło się nie bez emocji o czym Krzysztof
Wielicki
obiecał napisać w następnej relacji.
Źródło: www.himountain.pl