5 maja 2013 r. w wieku 94 lat zmarła Wanda Henisz-Kamińska, członek honorowy KW Warszawa, nestorka polskiego taternictwa. Pogrzeb odbędzie się w poniedziałek (13 maja), o godz. 12 na Starych Powązkach w Warszawie.
Morskie Oko, listopad 1985. Wanda Henisz-Kamińska z Czesławem Łapińskim.
Fot. Józef Nyka
WANDA HENISZ-KAMIŃSKA
Odchodzi jako ostatnia z grona weteranów wielkiego taternictwa przedwojennego.
Związała się liną w roku 1935 i miała znakomitych partnerów. Była od nich młodsza i przeżyła wszystkich. Urodzona 20 sierpnia 1918, Wanda Heniszówna (-Kamińska) w r. 1932 zamieszkała w Zakopanem i tam zdała maturę. Góry poznała jako turystka i narciarka, w taternictwo wprowadził ją Wawrzyniec Żuławski. Zaczęli od grani Fajek, Niebieskiej Turni i Kościelca. Do KW przyjęta została w początku 1936 roku. Jej częstym partnerem był Tadeusz Orłowski, a do bliskiego kręgu należeli Wiktor Ostrowski, Bolesław Chwaściński, Stanisław Braun, Józef Orenburg, Paweł Vogel, Tadeusz Bernadzikiewicz i inne ówczesne sławy. Sama zachęciła do wspinania Marka Cybulskiego.
Bazą taternictwa była wtedy Roztoka. Wanda, zwana „Walkirią”, miała pociąg do skały, toteż uczestniczyła w przejściu ok. 20 nowych dróg i wariantów. Parę ważniejszych wylicza Wielka Encyklopedia Tatrzańska (s.491): Żleb Drege’a (1938), pd.-zach. grań Żabiej Lalki (1946), pd.-wsch. uskok Zadniego Mnicha bez sztucznych ułatwień (1946), środek pn. ściany Żabiego Szczytu Wyżniego (1946).
Bywała też w Tatrach podczas wojny. W sierpniu 1941 r. mieszkając przez dłuższy czas w „Murowańcu” wspinała się z Orłowskim po okolicznych ścianach – skupiali się wówczas na drogach Stanisławskiego. Interesowało ją też taternictwo w zespołach kobiecych, kiedy mogła pełniej pokazać swoje umiejętności. Jej częstą partnerką była dr Małgorzata Serini-Bulska, z Zofią Krygowską zrobiła nawet nową drogę w masywie Żabiego Szczytu Niżniego. W przewodniku WHP jej nazwisko pojawia się 16 razy. Mimo obowiązków rodzinnych, wspinała się do ok. 1980 roku. Później bywała w Tatrach z synami i – rzadziej – znajomymi. W większym gronie dawnych przyjaciół ostatni raz znalazła się w Roztoce i nad Morskim Okiem jesienią 1985 r. – na hucznych urodzinach Tadeusza Pawłowskiego.
Podczas okupacji mieszkała w Warszawie i była zaangażowana w wydawanie podziemnego „Taternika”.
Jako amatorka fotografii, produkowała tuziny wklejanych na karty pisma zdjęć. Była członkinią honorową KW Warszawa, taternictwem i górami interesowała się do końca życia.
Zmarła 5 maja 2013 r., spocznie obok męża na Starych Powązkach 13 maja.
Józef Nyka