Piotr Pustelnik przekazał redakcji „Taternika” ostatnie wieści
od uczestników wyprawy na Nanga Parbat. Jednocześnie na stronie
www.alpinus.com
opublikowano treść najnowszego SMS-a od Kingi Baranowskiej.
„Oto ostatnie info o działalności naszych pod Nangą Parbat. Piotr
Morawski, Peter Hamor i Dodo Kopold wyszli dzisiaj do obozu pierwszego.
Jutro chcą przeskoczyć do trójki. W okolicach szczytu będą, o ile pogoda
się nie popsuje, w piątek. W tym samym czasie Kinga Baranowska
wraz ze swoim
baskijskim partnerem Gorrim chcą iść najpierw do obozu pierwszego,
następnego dnia do drugiego i następnego do trzeciego. O reszcie próby
wejścia na wierzchołek zadecyduje pogoda i samopoczucie. Zespół Kingi
też wyszedł dzisiaj.
Pozdrawiam,
Piotr Pustelnik”
SMS od Kingi Baranowskiej:
„Dzisiaj wychodzimy wszyscy na co najmniej tydzień do góry. Naszym
zamiarem jest przy tym ataku wejść na szczyt. Najszybciej jest to możliwe
pod koniec tygodnia. Bardzo chcielibyśmy, by było dobre okno pogodowe.
Mój partner z Hiszpanii jest trochę chory, więc nie wiem jak nam pójdzie,
ale jestem dobrej myśli. Jak już pisałam 6 lipca założyliśmy obóz trzeci.
Jest on na wysokości mniej więcej 6800 m. Tak naprawdę, nasze namioty
Piotra i mój stanęły jako pierwsze w obozie trzecim, mimo
iż przyjechaliśmy tu
jako ostatnia grupa. 7 lipca po południu zeszliśmy do bazy i nie ukrywam,
że ten odpoczynek nam się przydał. Mamy bardzo dobrego kucharza w obozie
i dobrą obsługę, więc mamy dobre warunki do zbierania sił do ataku.”