wróć
Polski Związek Alpinizmu
Aktualności > Aktualności - Wspinaczka wysokogórska > Kolejne wiadomości z Patagonii

Kolejne wiadomości z Patagonii

Opublikowano: 2-02-2010; 11:25 przez mteg

W zeszły poniedziałek skuszeni prognozą zapowiadająca przerwę w opadach,
o 1 w nocy wyruszyliśmy na Paso Superior. Zjedliśmy po liofilizacie,
popiliśmy go herbatą i… ruszyliśmy na dół. Zawieja śnieżna,
która zastała nas tego poranka na Paso przeciągnęła się na cały tydzień.


Fitz Roy widziany z Lago de los Tres.

Fitz Roy widziany z Lago de los Tres.


Przestało padać dopiero w piątek rano. Ponadto zrobiło się wyjątkowo
zimno i w Rio Blanco padał śnieg, a szlak pod Lago de los Tres
był zalodzony. W piątek kiedy pierwszy raz od 5 dni Fitz Roy wyszedł
zza chmur, był cały biały! Zresztą nie tylko on, ale i Poincenot, Mermoz
i reszta okolicznych szczytów.


Wychodzimy na Poincenot.

Wychodzimy na Poincenot.


Piątek był również pierwszym od długiego czasu dniem bez wiatru. Takie
warunki miały przeciągnąć się do soboty popołudnia, w związku z czym
w piątek na drodze do Paso Superior było tłoczno jak na „Gierkówce”
w weekend majowy. Z Rio Blanco wyszliśmy po południu z planem wejścia
na Poincenot drogą Whillansa. Przy tak śnieżno-zimowych warunkach
był to jeden z niewielu możliwych celów w okolicy.


Na Paso Superior.

Na Paso Superior.


Na Paso spotkaliśmy kilkanaście osób. Cześć z nich planowała wyjście
jeszcze przed północą, co nam było rękę. W ten sposób dużą część drogi
pod Poincenot mieliśmy przetorowaną. Z jamy śnieżnej wyruszyliśmy
przed 1 rano. W drodze do góry minęliśmy się z Amerykanami,
którzy wycofali się
spod szczeliny brzeżnej. Doszliśmy w to samo miejsce co oni i podjęliśmy
tę samą decyzję. Na wznoszącym się nad nami polu śnieżnym leżał metr
świeżego, niezwiązanego z podłożem śniegu. Zagrożenie lawinowe podczas
trawersowania tego pola, jak i samej wspinaczki przez zasypaną śniegiem
rampę było zbyt duże. W drodze powrotnej w jamie śnieżnej
zatrzymaliśmy się tylko na chwilę, żeby zostawić sprzęt wspinaczkowy.
W Rio Blanco byliśmy zaraz po wschodzie słońca.

Śnieżny powrót z Paso Superior.

Śnieżny powrót z Paso Superior.


Do powrotu do Polski został nam dokładnie tydzień. Po nieudanych próbach
z zeszłego tygodnia morale w zespole zdecydowanie spadło. Szczęśliwie
na wtorek i środę zapowiadane jest wyraźne i pierwsze od naszego przyjazdu
prawdziwe okno pogodowe!!! Bez opadów z minimalnym wiatrem: jest szansa
na skalne wspinanie. Do tego od wczoraj słońce skutecznie wytapia lód
i śnieg ze skał. Jutro wieczorem wychodzimy do góry z nadzieją,
że wreszcie się uda.


Sponsorzy:

PZA, Akademicki Klub Górski, Atest,
HiMountain, Montano,
Black Diamond, Kanfor, AMC, Beal, LaSportiva, Summit i Monkeys Grip.


Adam Pustelnik, Jurek Stefański i Sławek Cyndecki

Partnerzy