Po kilku dniach milczenia Artur Hajzer nadesłał komunikat, w którym
stwierdza, że ekipa jest gotowa do ostatecznego szturmu, jednak pogoda
nie pozwala.
Drodzy Przyjaciele!
Zima w Karakorum pokazała swoje pazury. Od wielu dni trzyma
nas w bazie. Początkowo szło nam ekspresowo, ale założenie obozu III
na wysokości 7000 m nie było już takie proste. Szklisty, stromy lód
najbardziej
dawał w kość. Niemniej cieszymy się, że ten obóz III jest wielki
czerwony
wór przywiązany do poręczówki, przynajmniej nam nie zwieje.
Gotowi jesteśmy do ataku na szczyt potrzebujemy 4 dni pogody.
Mamy nadzieję, że nastąpią one w styczniu, choć meteorolodzy nie dają nam
wielkich szans.
Trzymajcie kciuki!
Artur