wróć
Polski Związek Alpinizmu
Aktualności > Aktualności - Związek > MEMORIAŁ POLSKICH HIMALAISTÓW STANĄŁ NA SZLAKU POD EVEREST

MEMORIAŁ POLSKICH HIMALAISTÓW STANĄŁ NA SZLAKU POD EVEREST

Opublikowano: 3-12-2019; 8:53 przez Emilia Karnecka | Modyfikacja: 3-12-2019; 8:54 przez Emilia Karnecka

W Nepalu, przy szlaku prowadzącym do bazy pod Everest, stanął Memoriał Polskich Himalaistów. Budowa czortenu przypadła w szczególnym roku – roku 80-lecia polskiego himalaizmu, 30. rocznicy największej polskiej tragedii w Himalajach Mount Everest 1989 i tragicznej śmierci Jerzego Kukuczki, a także 60-lecia nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Nepalem.

Monument usytuowany jest na terenie Parku Narodowego Sagarmatha w Namcze Bazar na wysokości ok. 3500 m przy popularnym szlaku z Lukli pod najwyższą górę Ziemi. Na czortenie umieszczono tablice z nazwiskami wszystkich – 33 Polaków, którzy na zawsze pozostali na 14 ośmiotysięcznikach.

„To zupełnie nowe miejsce, w pięknie położonym widokowo punkcie, wyznaczonym przez dyrekcję parku Sagarmatha na tego typu budowle. Polska, jako pierwszy kraj, po załatwieniu niezbędnych formalności i długim procesie legislacyjnym, otrzymała zgodę na postawienie tam czortenu” – powiedział Marcin Mentel, który z ramienia Klubu Sportowego Polskie Himalaje koordynował wszelkie działania związane z budową memoriału.

Jak zaznaczył, dużą pomoc w załatwianiu różnych formalności okazał honorowy konsul generalny RP w Katmandu Lokmanya Golchha.

„Jestem bardzo zadowolony, że wielomiesięczne starania o zezwolenie na postawienie Memoriału Polskich Himalaistów zostały uwieńczone sukcesem. Przyznam, że łatwo nie było, bo to wyjątkowe miejsce. W 1979 roku Park Narodowy Sagarmatha wpisano na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Na jego terenie są trzy ośmiotysięczniki: Mount Everest, Lhotse i Czo Oju” – podkreślił konsul.

Zamocowanie płyt z nazwiskami 33 osób okazało się sporym wyzwaniem. „To prawie jak wspinaczka na Everest. Z Katmandu wysłaliśmy śruby, wkręty, wiertła, a tragarz zaniósł to wszystko wraz z tablicami z Lukli do Namcze. Podczas wiercenia dziur na wkręcenie śrub okazało się, że wiertarka nie poradzi sobie z tym materiałem. Jedyny sposób to dużo silniejszy przyrząd na prąd. Taki znaleziono w Lukli. Kolejnym problemem było doprowadzenie prądu do memoriału. W Namcze udało się w końcu kupić dwa przedłużacze po 100 metrów i płyty zostały umocowane” – dodał Marcin Mentel.

Podczas uroczystości odsłonięcia tablic odprawiona została też tradycyjna pudża. Obrzęd modlitewny sprawował mnich z klasztoru w Namcze Bazar, do którego przekazano kilka sztuk fotogramów. Wcześniej prezentowane były w Katmandu na wystawie największych osiągnięć w 80-leciu polskiego himalaizmu. Część zdjęć eksponowana jest w Międzynarodowym Muzeum Gór w Pokharze, zwanym także muzeum himalajskim.

Memoriał został zbudowany „na kredyt”. Dotychczas poprzez portal zrzutka.pl zebrano 42 procent środków. Zachęcamy do wsparcia tego przedsięwzięcia https://zrzutka.pl/zbudujmy-memorial-polskich-himalaistow Każda wpłata premiowana jest upominkami.

Partnerzy