wróć
Polski Związek Alpinizmu

List do Marka

Opublikowano: 10-11-2020; 19:03 przez Marek Karnecki

Drogi Marku, Drogi Przyjacielu,

Wybacz, że piszę dopiero teraz. Wybacz, że nie pożegnałem Ciebie w tej drodze, którą odbywa się tylko raz. Wybacz. Wierzę, że moja prośba spotka się z Twoją aprobatą. Bo zawsze byłeś taki, jakim zawsze ja chciałem być. Wybaczającym, przyjaznym dla wszystkich, tolerancyjnym, spolegliwym i lojalnym. Poznaliśmy się dawno temu. Ja dopiero wchodziłem w góry wysokie, Ty już tam byłeś i to od dawna. Patrzyłem jak tam w Pakistanie radziłeś sobie w sytuacji zgoła niekomfortowej czyli w roli kierownika wyprawy. Nie wiedziałem jak się to robi, więc patrzyłem. I z dnia na dzień wiedziałem więcej. Kiedy przemówić a kiedy milczeć. Kiedy kazać a kiedy prosić. A kiedy po prostu być. To była wielka lekcja człowieczeństwa. Nie byłeś zdenerwowany kiedy w górze działy się rzeczy niepokojące. Nie byłeś niemiły kiedy w opinii wielu trzeba było. Potem okazywało się, że nie trzeba było. Miałeś rację wtedy i później. Nie było Marka – kierownika i Marka – kolegi. Był jeden ten sam człowiek. Marek Grochowski, miły, łagodny i przyjazny. Takim Ciebie wtedy poznałem i zapamiętałem. Potem byliśmy jeszcze parę razy w górach razem i zawsze było tak samo. Bo wspaniali ludzie są nimi zawsze a nie tylko wtedy, kiedy to widać. I tak Ciebie zapamiętam. Można o Tobie pisać jeszcze wiele ale po co się powtarzać. Bywaj Przyjacielu.

Piotr Pustelnik

Marek

Partnerzy