Tegoroczny wyjazd kadry juniorów planowaliśmy zorganizować w hiszpańskim Rodellar, ale z uwagi na niepewną sytuację covidową postawiliśmy na nieodległy Osp. Jak się miało okazać był to strzał w dziesiątkę!
Zgrupowanie było wyjątkowe co najmniej z kilku powodów: pierwszy raz trwało aż 15 dni, nasza ekipa była najliczniejsza odkąd odbywają się wyjazdy, a co najważniejsze – nasi podopieczni zgromadzili imponujący wykaz przejść, znacznie przewyższający wszelkie oczekiwania. Chyba nie było dnia, w którym ktoś nie wyrównywałby rekordów życiowych lub je podnosił, a każdy dzień wykorzystany był do maksimum.
Naszą uwagę skupiliśmy głównie na sektorze Misja Peć, areny oferującej doskonałe warunki o tej porze roku, oraz grocie Pajkova streha. Pogoda pozwoliła działać bez przeszkód.
Ekipa pod Misja Pec. fot.Mateusz Haładaj
Na początku warto zaznaczyć, że w tym roku mieliśmy aż czterech debiutantów. Najmłodszą uczestniczką była 14 letnia Maja Oleksy, która w imponującym stylu rozprawiła się z kilkoma klasykami rejonu (zaledwie po kilka prób na każdej drodze). Wykaz młodej Tarnowianki bardzo dobrze rokuje na przyszłość, zważając na wciąż niewielkie doświadczenie we wspinaniu na weście…
Maja Oleksy – „Lahko noc Irena” 8b. fot.Mateusz Haładaj
- Mrtvaški Ples 8b
- Lahko noč Irena 8b RP
- Sonce v očeh 8a+ RP
- Corto 8a RP
- Iglu 8a RP
Z Warszawy dołączył 17 letni Wojtek Michlewski, któremu udało się w Ospie potwierdzić życiowy poziom, by zaraz go podnieść:
Wojtek Michlewski – Missing link 8b. fot Mateusz Haładaj
- Missing Link 8b+ RP
- Mrtvaški ples 8b RP
- Active discharge 8a FL
Kraków reprezentował 15 letni Mikołaj Heretyk ,który poza próbowaniem dużej ilości dróg we wszystkich możliwych formacjach, ugruntował swój poziom przechodząc:
Mikolaj Heretyk – Troja 8a . fot. Mateusz Haładaj
- Lazuret 8b RP
- Troja 8a+ RP
- Active discharge 8a RP
Starszy brat Mikołaja, 18 letni Kacper Heretyk zrobił solidną podbudowę wytrzymałościową pod swój projekt w prawej „lodówce” przechodząc prawie wszystkie fragmenty tej układanki:
Kacper Heretyk – Missing link 8b fot. Mateusz Haładaj
- Strelovod 8c RP
- Missing link 8b+ RP
- Marjetica 8b/+ RP
16 letnia Martyna Szymańska z Brzeszcz zapatentowała wiele projektów na przyszłość i jak zawsze potwierdziła dobrą dyspozycję:
Martyna – Szymańska Samsara 8a fot. Mateusz_Haładaj
- Samsara 8a RP
- Hugo 7c RP
Milena Ciechanowska z Gliwic wyrównała swój życiowy poziom przechodząc drugą i trzecią 8a w swojej karierze. 15 latce udało się także podnieść poziom trudności pokonywanych OS!
Milena Ciechanowska – Iglu 8a. fot.Mateusz Haładaj
- Corto 8a RP
- Iglu 8a RP
- Flash dance 7c OS
Starsza siostra Mileny – 17 letnia Martyna Ciechanowska wracając do formy po kontuzji palca postanowiła zrobić bazę siłową na trudniejszych projektach, niestety nie wystarczyło na wszystkie czasu. Przy okazji padło:
Martyna Ciechanowska Hugo 7c. fot. Mateusz Haładaj
- Hugo 7c RP
Kontuzje nie ominęły też 17 letniego Piotrka Niźnika z Bełchatowa, tym razem musiał pohamować swój apetyt – zamiast tłustej cyfry musiał się zadowolić kilometrażem. Na wyróżnienie zasługują jednak:
Piotrek Niźnik – Active discharge 8a. fot. Mateuss Haładaj
- Troja 8a+ RP
- Uživancija 8a RP
Weteran naszych zgrupowań – 17 letni Grzesiek Łyko z Krakowa po długim rozwspinaniu na łatwiejszych drogach mógł się pod koniec wyjazdu zadowolić najtrudniejszą drogą pokonaną zagranicą:
Grzesiek Łyko Marietica 8b/+ fot.Mateusz_Haladaj
- Marjetica 8b/+ RP
- Sonce v očeh 8a+ RP
Największą gwiazdą wśród panów okazał się skromny Michał Korban z Kielc. 16 latek skutecznie rozbudował swoje umiejętności wytrzymałościowe, by przebić magiczną barierę 20 ruchów, a przy okazji podnieść swoją życiówkę!
Michał Korban – Konec mira 8c/c+ fot.Mateusz Haładaj
- Konec Mira 8c/c+ RP
- Missink drink 8b+ RP
- Missing link 8b+ RP
- Marjetica 8b/+ RP
Starszy opiekun Kadry, Łukasz Dębowski, na fali motywacji bijącej od młodych zawodników rozpoczął prace nad życiowym projektem w lewej lodówce. Poza tym przeszedł kilka łatwiejszych dróg przy okazji.
Niżej podpisany starał się utrzymywać morale na wysokim poziomie, dbać o oprawę wizualną, ale wspinaczkowo musiał tym razem zadowolić się jedynie „cyferką pocieszenia”, za to przeszedł drogę 9 razy:
Mateusz Haładaj. Sanjski par 8c. fot.Kuba Wybieralski
- Sanjski par 8c+ RP
Wszystkim uczestnikom bardzo gratulujemy! Jesteśmy pod wrażeniem waszego rosnącego poziomu, życzymy kolejnych sukcesów!
Mateusz Haładaj
Impreza została dofinansowana ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.