Jak donosi Maciej Ciesielski, za pośrednictwem Artura Paszczaka i strony
internetowej KW Warszawa, na Matterhornie miała miejsce akcja ratownicza
po polskiego alpinistę.
Wojciech Ryczer i Krzysztof Sadlej (obaj UKA), którzy atakowali północną
ścianę Materhornu, napotkali w ścianie ciężkie warunki i podjęli decyzję
o wytrawersowaniu do grani.
W jego trakcie Ryczer odpadł, i po ok. 40-metrowym
locie musiał być ewakuowany przez śmigłowiec. Obyło się bez ciężkich urazów
i życiu „Rajczera” nie zagraża niebezpieczeństwo.
W Alpach panują specyficzne warunki sucha skała, mało lodu,
za to dużo śniegu, miejscami cukru, zaś na lodowcach wspaniałego
firno-betonu.