Dotarliśmy do Skardu 15 stycznia. Po 12 dniach przerwy tutejsze lotnisko w końcu zaczęło działać. Całe szczęście, bo drogi do Skardu dalej są nieprzejezdne. Szczęśliwie dla nas mrozy zelżały i teraz pogoda jest dobra – świeci słońce i jest tylko kilka stopni poniżej zera. Z powodów logistycznych na czas nie dotarli z Hunzy nasi porterzy wysokościowi Shaheen i Amin, więc przymusowo musimy tu spędzić dodatkowy dzień.
Organizujemy pozostały sprzęt, pakujemy wory na trekking i robimy ostatnie zakupy. Skardu to mało urokliwe miasto, otoczone jest co prawda górami i wielkimi ścianami, ale według Maćka Berbeki wcale się nie zmieniło w ciągu ostatnich 20 lat i panuje tu mówiąc lekko – nieład. Do tego w całym mieście nie da się spotkać ani jednej kobiety (wszystkie siedzą w domach), co niewątpliwie wpływa negatywnie na walory estetyczne tego miejsca ;).
Jutro z rana ruszamy jeepami do Askole, postaramy się przesłać jakąś relację ze startu karawany pieszej do bazy. Nastroje w grupie panują dobre, nawet niewielkie różnice wieku między uczestnikami nie mają wpływu na tematykę dyskusji, czyli góry i wszystko co z nimi związane ;).
Pozdrawiamy
Uczestnicy zimowej Wyprawy na Broad Peak 2012/13
Wyprawa odbywa się w ramach programu sportowego „Polski Himalaizm Zimowy 2010 – 2015” pod patronatem Pana Bronisława Komorowskiego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej przy wsparciu Ministerstwa Sportu i Turystyki a sponsorem generalnym jest PKN Orlen S.A.
Nestorzy fot. Kowalski
Przy posiłku fot.Bielecki