Relacja z obozu kondycyjnego Kadry Polski w nar. wys. Włochy, Colfosco.
Obóz odbył się w dniach 17-26 sierpnia 2015 we włoskich Dolomitach, w centrum słynnej grupy Sella.
Naszą bazą był kemping w Colfosco, położony na wysokości ponad 1600 m.n.p.m.
Znakomita lokalizacja dała nam możliwość realizacji celów treningowych niemalże bez względu na warunki pogodowe.
Każdego dnia w programie był poranny rozruch biegowy, po którym przy wspólnym „śniadaniu – odprawie” w zależności od warunków pogodowych planowaliśmy dalsze działania. Dziennie pokonywaliśmy dystans od kilku do kilkunastu kilkometrów i od 1000 do nawet 2000 metrów w pionie.
Począwszy od spokojnych treningów aklimatyzacyjnych w pierwsze dni obozu w rejonie Przełęczy Gardena ( przeszliśmy m.in. ferratę Pitla Cir oraz zdobyli Gran Cir (2592 m.n.p.m) , stopniowo zaliczaliśmy kolejne szczyty : Via Ferratą Brigatta Tridentina szczyt Cima del Pisciadu (2985 m.n.p.m), Piz da Lech(2911 m.n.p.m) , kilkukrotnie wyszliśmy (różnymi drogami, w tym również trudną Via Ferratą Cesare Piazetta) na najwyższy w masywie, słynny szczyt Piz Boe (3152 m.n.p.m).
Biegaliśmy po okolicznych szczytach grupy Puez, z dominującymi tam Sas Ciampac (2672 m.n.p.m) i Sassongher(2625 m.n.p.m). Ten ostatni idealnie nadawał się na tzw. „czasówki biegowe” gdzie na 1000m przewyższenia i ok. 3km nasi zawodnicy potrzebowali od 53 do 70 min ?. Grupa Puez dawała fantastyczne możliwości dla długich treningów biegowych gdzie można było sprawdzić swoje możliwości m.in. na technicznych zbiegach.
Marek Legaszewski podczas zbiegu z Sassongher
Surowy charakter gór i zróżnicowana pogoda, oprócz znakomitych warunków treningowych, dały zwłaszcza najmłodszym członkom Kadry Narodowej również możliwość nabycia niezmiernie cennych i ważnych górskich doświadczeń , jakie każdy zawodnik tej dyscypliny powinien posiadać.
Zmienne warunki atmosferyczne pozwoliły przetrenować szybkie podejścia i zbiegi w trudnym terenie i najróżnorodniejszym podłożu począwszy od skały, przez niestabilne i sypkie piargi po śnieg i lód.
Obóz kondycyjny uważamy za bardzo udany. Spędzone każdego dnia od 3 do 8 godzin w terenie dało nam świetną bazę wytrzymałościową pod treningi do zbliżającego się sezonu startowego!
Marek Legaszewski na ferracie Cesare Piazzetta.
Mateusz Knap i Marcin Piętka na Piz Boe
Marcin Piętka, Marek Legaszewski i Mateusz Knap w drodze na Piz da Lech.