Po głośnej w mediach na całym świecie śmierci 22-letniej Mashy Amini, która po zatrzymaniu przez irańską policję religijną zapadła w śpiączkę i zmarła, od września po całym kraju rozlały się prodemokratyczne protesty.
Wśród protestujących oraz zatrzymanych byli również wspinacze oraz sportowcy innych dyscyplin. Niektórzy z nich pochodzą z Shiraz, skąd dotarły do zagranicznych organizacji (Komitet Alpinizmu UNESCO we Francji) oraz mediów (PlanetMountain.com) tragiczne informacje.
Wśród zatrzymanych są:
- Mohammad Khived – alpinista, Hessam Mousavi – instruktor wspinania; zatrzymani 22 listopada,
- Dena Sheibani – instruktor snowboardu i grafik; zatrzymana 10 listopada.
- Eshragh Najaf Abadi – były członek krajowych drużyn kolarskich i alpinistycznych; zatrzymany 30 października,
- Amir Arslan Mahdavi – instruktor snowboardu i wspinacz, członek narodowej drużyny alpinistycznej; zatrzymany 26 października.
Wkrótce nadeszły złe wieści-zatrzymani zostali oskarżeni o terroryzm a niektórzy z nich przyznali się do takowych działań. Według informacji prodemokratycznych źródeł, zeznania te zostały uzyskane „pod presją„. „To wymuszone przyznanie się do winy po torturach. To rzecz, którą Republika Islamska zawsze robi, gdy ich aresztuje” .To wyznanie czyni z nich potencjalnych więźniów skazanych na karę śmierci.
Utworzona została petycja będąca wyrazem solidarności i wsparcia z zatrzymanymi. Petycja jest dostępna online, na change.org. W chwili pisania tego tekstu ma 12 470 podpisów.
Kliknij tutaj, aby podpisać petycję: www.change.org
Mobilizacja należy do alpinistów na całym świecie. Solidarność górska to rzeczywistość, która nie zna granic. Charakter ten został zauważony przez UNESCO, gdy alpinizm został wpisany na listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości w grudniu 2019 r. Wśród 178 krajów, które ratyfikowały tekst zapisu jest Iran.
Podpisanie petycji jest nie tylko działaniem mającym na celu wsparcie zatrzymanych ale jest też wyrazem sprzeciwu wobec wszelkich form totalitaryzmu.
