Wyprawa sponsorowana przez Polski Zwiazek Alpinizmu w składzie Bogusław
Kowalski(KW Toruń) i Jerzy Stefański(KW Katowice) zakończyła eksplorację
Doliny Cochamo.
Początek wyprawy był nieudany. Nie powodła się próba powtórzenia drogi
Za pierwszym razem ze ściany zgonił nas deszcz, a za drugim najtrudniejszy
wyciąg wyceniony na
Kolejnym celem była północna ściana La Gorilla.
Zamierzaliśmy poprowadzić tam nową drogę.
Pierwszego dnia wspinania dotarliśmy do terenu wymagającego
czyszczenia rys z trawy i ziemi, przez co zmuszeni zostaliśmy do hakówki.
Po dniu odpoczynku weszliśmy w ścianę z zamiarem jej ukończenia.
Po całym dniu wspinania przedarliśmy się przez okap z off-widthową rysą.
Po biwaku doszliśmy do czegoś, co z dołu wyglądało na rysę. Próba
przejścia tej zalanej rynny zakończyła się lotem i postanowiliśmy
się wycofać.
Urobiliśmy ponad czterysta metrów i trudności
Po odpoczynku wyszliśmy na rekonesans, żeby obejrzeć ścianę w sąsiedniej
dolinie (Barrancas), o której dowiedzieliśmy się od wspinaczy
działających w Cochamo.
to tysiącmetrowa ściana z jedną wybitną formacją: zacięciem
przechodzącym w komin.
Po transporcie sprzętu i noclegu na przełęczy, na lekko bez sprzętu
biwakowego zeszliśmy pionowym lasem do Doliny Barrancas.
Około godziny czternastej wbiliśmy się w ścianę i działaliśmy
do zmierzchu.
Następnego dnia pokonaliśmy pozostałą cześć ściany i o zachodzie
słońca stanęliśmy na zaśnieżonym wierzchołku.
Zejście granią do biwaku na przełęcz zajęło nam około trzech,
czterech godzin.
Naszą drogę nazwaliśmy
Raja
długości, 22 wyciagi i 200 metrów śnieżnej grani.
Po kolejnym reście, w towarzystwie Justina Griffina z USA, powtórzyliśmy
drogę
920 metrów
Dalsze nasze plany pokrzyżowała pogoda ciągłe opady deszczu.
Zdołaliśmy jeszcze powtórzyć drogę
se va
Niestety na jednym wyciągu ściana była mokra i musieliśmy
ją przehaczyć, natomiast na innym udało nam się odhaczyć miejsce
Dolina Cochamo znajduje się w Chile na północy Patagonii, w pobliżu
miasta Puerto Montt.
Panuje tu letnia aura i z tego powodu przyrównywana jest
do Yosemite.
W Dolinie znajduje się kilka tysiącmetrowych ścian i wiele
mniejszych, z czego większość niezdobytych.
Na pewno Cochamo to ogromny potencjał do poprowadzenia nowych dróg.
Wyprawa sponsorowana była przez:
Polski Zwiazek Alpinizmu,
Klub Wysokogórski w Toruniu,
Centrum Wspinaczkowe GATO,
a sprzętowo wsparły nas firmy MARMOT oraz LHOTSE.
Pozdrawiam,
Bodziu Kowalski