W sierpniu 2022 odbyła się kolejna wyprawa eksploracyjna Wielkopolskiego Klubu Taternictwa Jaskiniowego w austriacki masyw Hoher Göll.
Wstępne partie Gamssteighöhle
Najważniejszym celem wyprawy było dalsze badanie jaskini Gamssteighöhle. Rozpoznawaliśmy równocześnie możliwość kontynuacji dwóch pięter poziomych – górnego 1570 i dolnego 1250 m n. p.m. Po dwóch biwakach w jaskini na dolnym poziomie udało się nam wreszcie zidentyfikować źródło powietrza tłoczonego Korytarzem Antykoncepcyjnym w górę otworu. Jest nim meander na głębokości ok. -380 względem głównego otworu jaskini. Nie wygląda na to, aby sforsowanie jego początkowych partii miało być trudne. W tym celu niezbędne jest jednak zaporęczowanie trawersu nad studnią, na który zwyczajnie zabrakło nam już w tym roku czasu.
Nowy biwak w Hali Króla Gór (fot. P. Piechowiak)
Równolegle w górnym piętrze założony został nowy, komfortowy biwak w Gangu do Hali Króla Gór. Dzięki niemu udało się nam wstępnie rozpoznać tę najbardziej wysuniętą na zachód część jaskini, do której przejście znaleźliśmy w ubiegłym roku. Jaskinia, jak to bywa, kontynuuje się tak, jak chce – a nie tak, jak byśmy sobie życzyli. Zamiast dalszego przejścia na zachód jak na razie udało nam się tylko zlokalizować nową, co najmniej 80-metrowej głębokości studnię prowadzącą w głąb masywu. Na razie jeszcze nie wiemy, gdzie też ona dokładnie może prowadzić.
Partie eksplorowane z Gangu do Hali Króla Gór
Działając z powierzchni, kontynuowaliśmy prowadzoną od kilku lat wspinaczkę nad Salą po Drugiej Stronie Lustra. Na tej wyprawie „dowspinaliśmy” kolejne 64 metry w pionie, co ustanowiło deniwelację jaskini na poziomie 958 m. Oczywiście liczymy na to, że w końcu wyjdziemy tym ciągiem w górnym otworze. Oby natura nie stanęła nam na przeszkodzie!
Bardzo interesującą niespodzianką było odkrycie Hauptgangu – poziomego korytarza o zmierzonej jak na razie długości ok. 200 m. Trafiliśmy na niego, wspinając się w szczelinie oddzielającej Gang do Hali Króla Gór od pozostałej części jaskini. Jak na warunki masywu Göll, korytarz ten jest bogato udekorowany naciekami i mlekiem wapiennym. Jego wysokość nawiązuje do pośredniego piętra w Gruberhornhöhle – i kto wie, może to właśnie jego kontynuacja pozwoli nam „przeskoczyć” masywny uskok oddzielający nas od położonych na zachód, „jaskinionośnych” podziemi szczytu Gruberhorn.
W Hauptgangu
Hauptgang
Poza eksploracją w Gamssteighöhle działaliśmy również w pięciu innych jaskiniach. W położonej bardzo blisko bazy Studni Lublinieckiej zjechaliśmy na głębokość -372 m, docierając do obszernej sali z dużą ilością … śniegu (!). Z Jaskini Gadających Kamieni pobraliśmy próbki osadów i nacieków do badań izotopowych. W reeksploracji Mondhöhle nie posunęliśmy się w głąb, ale sporo dokartowaliśmy i zrobiliśmy porządek z oporęczowaniem. Za to cierpliwa wspinaczka hakowa w jaskini Dependance przeniosła nas o kolejne osiem metrów wyżej. Czy i tam „puszczą” w końcu gangi? Jeśli by się tak zdarzyło, to byłoby świetnie, bo Dependance znajduje się dosyć daleko od jakichkolwiek innych, znanych nam korytarzy. W Gruberhornhöhle nadal pracujemy nad obejściem pewnego frapującego wiele pokoleń grotołazów zawaliska. Jest na to pewien nowy plan!
Wstępne partie Gruberhornhöhle
W drodze do Jaskini Gadających Kamieni
W tym roku przyszło nam mierzyć się z utrudnieniami pogodowymi oraz koronawirusem. Choć pogoda była ogólnie niezła, to nisko zalegające chmury opóźniły o trzy dni transport jedzenia i sprzętu. Pociągnęło to za sobą opóźnienie w uruchomieniu bazy i w pierwszych wyjściach eksploracyjnych. Z kolei z powodu potwierdzonych infekcji Covid-19 i ogólnie słabego samopoczucia, trzech uczestników musiało zejść do doliny wcześniej niż zakładaliśmy.
Oczekując na pogodę …
Mimo tych drobnych komplikacji w ciągu czternastu dni merytorycznej działalności, odkryliśmy i skartowaliśmy ponad 1,6 km korytarzy. W wyprawie brali udział grotołazi z WKTJ: Aleksandra Skowrońska, Witold Hoffmann, Sonia Hoffmann, Paulina Piechowiak, grotołazi z SGW: Przemysław Skowroński, Agnieszka Nieciąg, Aleksandra Bacik, Dmitrii Shishov oraz Mateusz Golicz (RKG Nocek, kierownik wyprawy), Jacek Szczygieł (KKS), Mateusz Czerwiak (STJ KW Kraków), Miłosz Dryjański (KKS / Landesverein für Höhlenkunde in Salzburg), Dariusz Mazur (KKS), Anna Atraszkiewicz (KKS), Marta Walczewska (SKTJ), Dominik Lewandowski (TKTJ), Jasmin Landertshammer (Verein für Höhlenkunde Ebensee) i Eva Kaminsky (Landesverein für Höhlenkunde in Niederösterreich und Wien).
Prawie wszyscy uczestnicy wyprawy
