Po przyjeździe na miejsce zostaje przeprowadzony transport wyposażenia i zostaje założony obóz na wysokości 1880 m n.p.m.
Ze względu na upalny lipiec i duże opady deszczu przed naszym przyjazdem w górnych częściach masywu występuje mniejsza ilość śniegu niż w latach ubiegłych. Pozwala to na natychmiastowe rozpoczęcie eksploracji we wszystkich interesujących nas obiektach. Głównym celem naszej eksploracji jest system Tropik-Viertel Höhle, w którym po ubiegłorocznej wyprawie pozostało kilka otwartych problemów w dwóch ciągach pionowych. W Tropik Höhle została osiągnięta głębokość 535 m w ciasnym meandrze. W Viertel Höhle został osiągnięty ciąg poziomy na głębokości 670 m.
Eksploracja Tropik Höhle była prowadzona bez biwaku ze względu na brak miejsca na jego założenie, gdyż od głębokości -185 m jaskinia ma charakter ciągu ogromnych studni z wodospadami. W czasie wyprawy udało się przeprowadzić trzy akcje eksploracyjne, które pozwoliły na ominięcie najniższej części meandra i wprowadziły do obszernej galerii zamkniętej z jednej strony zawaliskiem natomiast z drugiej strony przechodzącej w system kominów. Z najniższej części galerii zjazdy doprowadziły do ciasnej szczeliny z niezwykle silnym ciągiem powietrza, za którą znajduje się kolejna studnia. Wejście do niej wymaga poszerzenia ciasnego przełazu. Eksploracja w Viertel Höhle prowadzona była w oparciu o biwak założony na głębokości -670 m. Eksploracja koncentrowała się na problemach pozostałych po ubiegłorocznej wyprawie. Okazało się, że na głębokości -670 m bierze początek bardzo rozbudowany przestrzennie system łączących się korytarzy i studni z ciągami wodnymi, prowadzącymi do dwóch dużych jezior przechodzących w syfony. Niższy z nich znajduje się na głębokości -772 m. W rejonie tym pozostaje jeszcze kilka problemów do rozwiązania. Większość z nich jest jednak trudna ze względu na ciasnoty i ogromne ilości błota.
Eksploracja całego systemu Tropik-Viertel Höhle była w czasie wyprawy utrudniona ze względu na ciągłe opady deszczu, uniemożliwiające działalność w niektórych partiach systemu. Równolegle prowadzona byłą działalność powierzchniowa w dwóch częściach masywu. W Dürrkarze koncentrowała się ona na tych obiektach, które kończyły się korkami śnieżnymi i gdzie w związku z małą ilością śniegu była nadzieja na znalezienie kontynuacji. W jednej z jaskiń nazwanej Edelweisschacht zakończyła się ona sukcesem. Udało się przejść strefę zamkniętą w ubiegłych latach przez lód i osiągnąć głębokość -121 m. Eksploracja została przerwana ze względu na koniec wyprawy. Rozpoczęliśmy również eksplorację powierzchniową na terenie oddzielonego od Dürrkaru granią Metzhorndl kotła Hochgrub, w którym dotychczas nie była prowadzona regularna eksploracja. Warunki atmosferyczne pozwoliły jedynie na sprawdzenie około 20 otworów jaskiń, z których najgłębsza miała około 40 m głębokości.
W sumie w czasie trwania wyprawy zostało wyeksplorowanych około 1300 m korytarzy.
Kierownik
Andrzej Ciszewski