4 września 2007 powróciła z Kaukazu 14-osobowa grupa z Sekcji Grotołazów
Wrocław. Wzięli oni udział w międzynarodowej
(polsko-rosyjsko-białoruskiej) wyprawie eksploracyjnej
do jaskiń masywu Arabika.
III Międzynarodowa wyprawa speleologiczna do jaskiń zachodniego
Kaukazu ARABIKA 2007.
Sekcja Grotołazów Wrocław
Była to trzecia wyprawa naszego Klubu w Masyw Arabiki. Działalność
jaskiniowa prowadzona była zasadniczo w dwu jaskiniach: Brestskaja
Krepost gdzie eksplorowaliśmy, odkryty w ubiegłym roku, całkowicie
nowy ciąg
oraz w odkrytej również w roku ubiegłym, całkowicie polskiej jaskini,
roboczo nazwanej PL-1. W przerwach między zasadniczymi akcjami
jaskiniowymi eksplorowaliśmy nowe obiekty z powierzchni oraz kilka
znanych wcześniej mniejszych jaskiń.
W trudnej technicznie jaskini Brestskaja Krepost, nowe ciągi doprowadziły
nas, poprzez wysokie aktywne meandry, do starych, suchych, obszernych
systemów sal i studni. Niestety ostatnią 100 metrową studnią zjechaliśmy
na stary Biwak (z roku 2005) zamykając w ten sposób pętlę w jaskini.
Pozytywnym aspektem sprawy jest fakt, że nowa droga na stary Biwak
sprawia, iż dojście nań zajmuje już nie kilkanaście a kilka godzin
co dobrze rokuje planowanej w przyszłym roku działalności nurkowej
w syfonie na obecnym dnie jaskini. W jaskini tej, w okolicach dna,
pozostała jeszcze do zbadania 60 metrowa studnia, nie sprawdzona
z powodu braku lin i czasu. W sumie w jaskini odkryto około 300 m
deniwelacji i skartowano około 600 m ciągów pomiarowych (wszystko
odkryte w tym roku). Poza tym uzupełniono pomiary jaskini o ciągi
w ogóle nie kartowane przez poprzednie zespoły, bądź skartowane
w sposób pozostawiający wiele do życzenia.
W jeszcze trudniejszej technicznie jaskini PL-1 po ciasnym,
kilkusetmetrowym odcinku wejściowym, odkryto system dużych, obszernych
studni którymi udało się zjechać na poziom około -400 m. Pomierzono
wszystkie odkryte ciągi, pozostawiając otwartym temat końcowej
130 metrowej studni, na zjazd do której również nie wystarczyło lin
i czasu.
W obu jaskiniach działano w oparciu o komfortowo wyposażone biwaki,
posiadające m. in. łączność telefoniczną z bazą na powierzchni oraz
między sobą.
Pomimo 45 tygodniowych wypraw, z uwagi na trudny dostęp do masywu,
na działalność czysto jaskiniową pozostaje około 15 dni. Pod Arabikę
dotarliśmy po 5 dniach podróży z Wrocławia, kolejne 3 dni odbywał się
transport 4 ton sprzętu i wyżywienia z miejsca do którego dojeżdża
ciężarówka do miejsca obozu, kolejne dni zajęła budowa bazy
i poręczowanie jaskiń. Mniej więcej tyle samo czasu należy przeznaczyć
na zakończenie wyprawy na czynności odwrotne.
Nie zraża nas to jednak i już dziś wiemy, że za rok znów spotkamy się
w naszych jaskiniach pod Arabiką !