wróć
Polski Związek Alpinizmu

Bzyb 2016

Opublikowano: 7-11-2016; 7:44 przez Ewelina Raczyńska | Modyfikacja: 7-11-2016; 7:45 przez Ewelina Raczyńska

W dniach 2.08. – 2.09. 2016 roku odbyła się wyprawa Sekcji Grotołazów Wrocław w Zachodnim Kaukazie w Masywie Bzybskim. Działaliśmy w rejonie góry Ostrienkaja. Była to druga wyprawa w ten rejon. Po 2015 roku naszym głównym celem była eksploracja najgłębszej jaskini w naszej okolicy – Jaskini im. Aleksjańskowo. Interesowały nas dwa cele: przejście przewężenia na dnie jaskini – 460m i wspinanie w kominie do okna na głębokości ok.- 250m. Poza tym sprawdzenie obiektów, które namierzyliśmy w roku 2015, a które to tylko pobieżnie zostały sprawdzone. Oczywiście eksploracja powierzchniowa również stanowiła jeden z punktów tej wyprawy.

Bzyb 2016
Tegoroczne zadania, niestety, mocno nam krzyżowała pogoda. Dosłownie, co drugi dzień przez nasz masyw przechodziła burza, która pozwalała jedynie na siedzenie w bazie. Pewnego dnia przybył taki front, który dał nam mocno w kość. Nie obyło się bez strat: zdewastowana kuchnia, 3 połamane namioty, wszystkie namioty przemoczone i cudem uratowana bazówka, o którą walczyliśmy przez 16 godzin trzymając wszystkie stelaże. Po burzy odsypianie, suszenie i naprawy bazowe, w sumie kolejne trzy dni stracone.

Mimo niesprzyjających warunków eksploracja szła na tyle ile było to możliwe. W Jaskini Aleksjańskowo udało się wywspinać komin. ale widoczne z dołu okno okazało się tylko nyżą. Przy okazji wypatrzono nowe okno z drugiej strony komina, ale doprowadziło do znanego już miejsca. Praca na dnie okazała się niemożliwa. Ze względu na obfite opady, zalegające przy szczelinie błoto było tak rozmoczone, że samo poruszanie się stanowiło problem, a jakakolwiek praca w tym
miejscu to walka, na która szkoda było czasu.

Na „powierzchni” zaczęliśmy od sprawdzania obiektów namierzonych w zeszłym roku. Do dwóch, niestety, w ogóle nie dotarliśmy. Głównie, z powodu pogody. Oczywiście natrafialiśmy również na nowe jaskinie – czasami tak tylko nam się wydawało, że są nowe. Bardzo skąpa dokumentacja po poprzednikach i zupełny brak oznaczeń otworów często doprowadzał nas do już eksplorowanych jaskiń. Szkoda czasu i pracy.

 

Bzyb 2016

W drugiej części wyprawy pogoda poprawiła się i to pozwoliło na częstsze wyjścia w teren. Przyniosło to też efekty. Odkryte zostały kolejne jaskinie. Najgłębsza i najbardziej obiecująca to „Czarna Helena” o deniwelacji – 118m i puszcza. Tu mamy pewność, że jest to nowa jaskinia. Przejście pierwszego pionowego zacisku trwało dwa dni. Ponadto do dalszej eksploracji pozostała „Dziura myśliwego”, „K45”, „ Mariolka”. Obiektów o głębokości poniżej 50 m i mające marne perspektywy nawet nie kartowaliśmy – uznaliśmy, że i tak dużo czasu zabrała nam deszczowa pogoda. Wszystkie jaskinie mają robocze nazwy ponieważ oficjalne możemy nadać im dopiero po konsultacjach z tutejszym Ministerstwem Turystyki – taki warunek pozwolenia.

W sumie zostało skartowane 376 m „nowego”. Na tyle pozwoliły nam siły natury i nasze. Przyszła wyprawa ma już plan od czego zaczynamy i w który rejon przenosimy eksplorację powierzchniową.

W wyprawie wzięli udział: Michał Górski – kierownik, Krzysztof Furgał, Krzysztof Jabłoński, Piotr Jarosz, Sebastian Czwor, Piotr Zieliński, Marta Buderecka, Ola Królak, Daniel Furgał, Paweł Wysocki, Paweł Tracz, Łukasz Przygocki, Hubert Stolarski – wszyscy SGW
Podziękowania dla Polskiego Związku Alpinizmu i Sudetica Verticalia za wsparcie.

Michał Górski

Partnerzy