Pucharowa karuzela zaczyna rozkręcać się na dobre. Tydzień po Chongqing, wspinacze spotkali się w azerskim Baku w dwóch konkurencjach: wspinaczki na czas i boulderingu. Najlepszy wynik osiągnęła Aleksandra Rudzińska plasując się na 4 pozycji – „najgorszej” dla sportowca
Czasówki
Bardzo wietrzna, choć słoneczna pogoda nad nadmorskim Skwerem Flagi Narodowej, gdzie ulokowane zostały ściany wspinaczkowe – nie przeszkodziła wspinaczom w osiąganiu dobrych rezultatów. Potrzebowali oni tylko nieco oswoić się z warunkami, rozkręcając się coraz bardziej z rundy na rundę.
Kwalifikacje przebiegły dla Polaków w miarę pomyślnie. Trzy panie w pierwszej dziesiątce – Ola Rudzińska (3m), Klaudia Buczek (5m), Edyta Ropek (8m), a wśród panów zaznaczyli obecność: Marcin Dzieński (5m) i Łukasz Świrk (8m). W trudnej sytuacji znalazła się jednak Monika Prokopiuk i Jędrzej Komosiński – oboje awansowali dopiero z 15 miejsc, co „gwarantowało” na kolejnym etapie mocnych przeciwników.
Kolejny etap nie jest już tak udany. Edyta Ropek zostaje pokonana przez Alinę Gajdamakinę. Bieg był dość wolny, a Rosjanka nie błyszczy formą jak w ubiegłym sezonie – tym bardziej szkoda, że tarnowianka nie wykorzystała szansy. Monika Prokopiuk udanie rozpoczęła bieg przeciwko późniejszej trumfatorce – Marii Krasawinie. Błąd jednak zaprzepaścił jej dalszy awans. Błędu przeciwnika nie wykorzystał Jędrzej Komosiński, biegnąc przeciwko Mistrzowi Świata – Qixing Zhongowi. To bodajże ich trzeci pojedynek z rzędu – jak na razie 2:1 dla Chińczyka. Z kolei Marcin Dzieński potknął się o Francuza. Nie dość, że Baasa Mawem pobiegł rewelacyjnie, to jeszcze „Rambo” tradycyjnie na tym etapie się poślizgnął. Dobry bieg odnotował za to Łukasz Świrk – dopiero inaugurujący pucharowe starty. Niemniej diabelski czas 6.66 nie wystarczył do pokonania popularnego „Wojciecha”.
„Rekordowy” bieg Oli. (fot. IFSC)
Do ćwierćfinałów awansowały za to Klaudia Buczek i Aleksandra Rudzińska. Tarnowianka po błędzie na początku skutecznie rzuciła się do pościgu za uciekającą Iranką Farnaz Esmaeilzadeh – jedną z najbardziej obfotografowywanych zawodniczek ze względu na tradycyjną chustę noszoną na głowie (nawet podczas biegów). Lublinianka został zaskoczona (nagłym przyrostem formy rywalki) i zmuszona do szybkiego biegu przeciwko Ksenii Polekinie. Bieg widocznie rozkręcił Rudzińską, bo w półfinale uzyskała czas 8.40 pokonując Mistrzynię Świata – Julię Lewoczkinę. Byłby to nowy rekord Polski, gdyby ściana w Baku miała homologację. Szczegóły można znaleść w notatce na Facebooku. Tymczasem Buczek bez werwy przegrywa z Anouk Jaubert. Zdecydowanie tarnowianka musi uwierzyć, że wejście do strefy medalowej jest w jej zasięgu.
Niestety z Oli Rudzińskiej uchodzi chyba powietrze. Najpierw przegrywa z Krasawiną o wejście do ścisłego finału, a potem odpada od ściany w walce o brąz z Anouk Jaubert. Miejsce za podium nie jest najszczęśliwszy dla sportowca. Sporo jeszcze imprez przed lublinianką, więc okazja do rewanżu się na pewno zdarzy.
Bouldering
W konkurencji bouldering wystąpił tylko jeden nasz reprezentant – Piotr Bunsch. Niezwykłe „grzyby” – ostatni raz chyba użyte podczas MŚ (Paryż, 2012) – stanowiły nie lada wyzwanie dla zawodników przyzwyczajonych raczej do „murów”. Krakowianin z wynikiem 0t/3b9 uzyskał 22 lokatę, ocierając się tym samym o półfinał. Zabrakło „niewiele”, bo choćby jednego topu. Jest to jednak najlepsze osiągnięcie Bunscha w seniorskich zawodach międzynarodowych – tym cenniejsze, że dało 9 punktów rankingowych zarówno zawodnikowi, jak i Polsce w klasyfikacji drużyn narodowych. Tym samym 25-letni krakowianin wstąpił też do dość skromnego grona (teraz 11-osobowego) Polaków aktualnie notowanych w światowym rankingu IFSC.
„Grzyby” w Baku (fot. The Circuit World Cup and Performance Climbing Magazine)
Za tydzień kolejna pucharowa odsłona, tym razem w szwajcarskim Grindelwald, a w następny weekend w Innsbrucku. W zawodch wystartuje liczna polska reprezentacja: Małgorzata Rudzińska, Piotr Bunsch, Jakub Główka, Jakub Jodłowski, Andrzej Mecherzyński-Wiktor. W Austrii skład zostanie uzupełniony jeszcze o Karinę Mirosław i Monikę Prokopiuk.
Wyniki w konkurencji wspinaczki na czas
Kobiety:
- 1. Maria Krasawina – Rosja
- 4. Aleksandra Rudzińska – Polska
- 7. Klaudia Buczek – Polska
- 13. Edyta Ropek – Polska
- 15. Monika Prokopiuk – Polska
Mężczyźni:
- 1. Daniło Boldyrjew – Ukraina
- 9. Łukasz Świrk – Polska
- 11. Marcin Dzieński – Polska
- 12. Jędrzej Komosiński – Polska
Komplet wyników na stronie IFSC.
Więcej Informacji
Aktualności i informacje o reprezentacji Polski można też znaleść na oficjalnej stronie w serwisie Facebook.